Pięćdziesiąt siedem
Zastanawiacie się Państwo co to za liczba i o co w niej chodzi? 57 lat to w przybliżeniu średnia wieku w Radzie Miejskiej w Ustrzykach Dolnych. Biorąc pod uwagę fakt, że bierne prawo wyborcze posiadają osoby po ukończeniu 18 roku życia, to średnio radny Ustrzyk Dolnych jest trzykrotnie starszy.
Powinno to budzić obawy, a już na pewno wymaga wprowadzenia rozwiązań w Ustrzykach Dolnych, które tę sytuację mogą zmienić. Jednym z rozwiązań, o którym należy w Ustrzykach Dolnych pomyśleć i którego będę inicjatorem i ogromnym zwolennikiem jest utworzenie Młodzieżowej Rady Gminy (dalej w tekście: MRG). MRG to fakultatywny organ konsultacyjny i jego celem jest upowszechnianie idei samorządowej wśród młodych mieszkańców gminy. W ten sposób można nauczyć młodych ludzi udziału w demokracji lokalnej i współdecydowania o swoich sprawach. Dzięki MRG można także wykreować lokalnych liderów, którzy w przyszłości chętniej będą chcieli brać udział w decydowaniu o losach miasta i gminy.
Przy tworzeniu nowych organów od razu pojawia się pytanie o koszty, co jest uzasadnione w obliczu zadłużenia jednostek samorządu terytorialnego. Jednak zapewniam, że koszty utworzenia i funkcjonowania MRG są niewielkie, a zyski- te społeczne, niewidoczne na pierwszy rzut oka i odłożone w czasie- nieporównywalnie większe.
Nie chciałbym jednak, aby mój postulat był odebrany jako brak szacunku do osób starszych. Mam ogromny szacunek do wiedzy i doświadczenia życiowego tych osób. Jednak dynamiczny rozwój demokracji, zwłaszcza Polski lokalnej i małych społeczności, wymaga dostosowania do warunków. Współcześnie młodzi ludzie to najczęściej grupa dobrze wykształcona (nie rzadko kończąca dwa a nawet więcej kierunków studiów), znająca języki obce i posiadająca wszechstronną wiedzę z różnych dziedzin życia i nauki. Takich ludzi również potrzebujemy w naszych samorządach.
Niech nasze samorządy- zwłaszcza mi bliski samorząd Ustrzyk Dolnych- będzie w najbliższej przyszłości miejscem zderzania wizji i stanowisk każdej grupy wiekowej. Niech będzie miejscem dyskusji i wymiany poglądów, bo każdy z nas ma inne spojrzenie na te same sprawy. Ale co najważniejsze, niech przy tym wszystkim będzie miejscem szukania wspólnych rozwiązań i wypracowywania kompromisów dla dobra WSZYSTKICH mieszkańców-od tych najmłodszych, po tych najstarszych.
